Reportaż z Wycieczki Do Warszawy

19 października 2006 r. 45 uczniów naszej szkoły pod opieką trzech nauczycieli udało się na wycieczkę do Warszawy. Wyruszyliśmy spod szkoły o godz. 700.

Pierwszym punktem naszej wyprawy było KINO IMAX. Obejrzeliśmy tam film 3D pt. "Życie w oceanach". Film wywarł na nas niezwykłe wrażenie nie tylko ze względu na trójwymiarowość obrazu, ale także z powodu wspaniałych i tak licznych okazów roślin i zwierząt żyjących w głębinach oceanicznych. Niemnal wszyscy ulegliśmy wrażeniu, że jesteśmy bohaterami filmu i razem z tymi istotami znajdujemy się w środku oceanu. Niektórzy z nas próbowali nawet złapać jakąś rybę lub chowali się prawie pod fotel, gdy pojawiał się jakiś wielki potwór morski.

Następnie odwiedziliśmy salon gier i zabaw "Fantazy", gdzie poddaliśmy się godzinnej rozrywce. Po tych emocjach poczuliśmy głód i udaliśmy się do MC'Donalds, aby uzupełnić nadwyrężone siły. Tam najedliśmy się jak bąki i mogliśmy ruszać dalej.

Kolejnym etapem naszej eskapady był Wilanów. Tam podziwialiśmy ogrody i obejrzeliśmy pałac pamiętający czasy króla Jana III Sobieskiego.

Ostatnim punktem programu był Ogród Botaniczny w Powsinie. Nikt z nas nie zdawał sobie sprawy z tego, że w październiku kwitnie jeszcze tyle roślin. Urzekła nas też ilość gatunków rosnących w ogrodzie. Późną jesienią w Ogrodzie Botanicznym PAN w Powsinie warto przespacerować się po arboretum, gdzie dużą atrakcję stanowią gatunki drzew iglastych normalnie rosnące w dużo cieplejszym klimacie np.: jodła olbrzymia pochodząca z Ameryki Pn.; dorastająca w swoich naturalnych siedliskach nawet do 90-100 m, piękna, północnoamerykańska jodła szlachetna i jej odmiana błękitna, odmiana niebieska jodły hiszpańskiej; cedrzyniec kalifornijski, cedr, lub chińska sosna o unikalnej, cienkiej łuszczącej się jak u platanów jasnej korze. Pan przewodnik pozwolił nam wziąć na pamiątkę wiele pięknych liści i ziół, które oczywiście sam zrywał. Zachodziła jednak obawa, że po naszej wizycie w Ogrodzie Botanicznym, nie zostanie na drzewach ani jeden listek. I to nie z powodu jesieni...

Najbardziej zafascynowała nas roślinność tropikalna hodowana w oranżeriach. Ciekawą grupą roślin są tropikalne pnącza reprezentowane przez 35 odmian o różnych barwach podkwiatków i liści oraz Thunbergia (7 gatunków). W jednej z części szklarni prezentowane są kaktusy oraz inne rośliny sukulentowe, jak wilczomlecze, aloesy i agawy. Dużą grupę stanowią tropikalne i subtropikalne rośliny użytkowe, zwłaszcza cytrusowe, które są największą kolekcją w Polsce (33 gatunki i odmiany). Wśród nich rośnie 8 odmian cytryn, 5 odmian pomarańczy, 2 odmiany grejpfrutów, mandarynki, pompele oraz ciekawa odmiana cytrona nazywana "Ręką Buddy", której owoc przypomina dłoń.

Po tym udanym i pouczającym dwugodzinnym spacerze, zmęczeni, ale bardzo zadowoleni, wróciliśmy do autokaru i udaliśmy się w drogę powrotną. Do Małęczyna zajechaliśmy na godz. 1800.

Z wyprawy tej przywieźliśmy, oczywiście oprócz upominków i liści, wiele zdjęć, które można znaleźć na naszej stronie w dziale GALERIA.

Reportaż przygotowali uczniowie z koła dziennikarskiego